sobota, 1 czerwca 2013

Egzorcysta ujawania kulisy swej pracy.

Większość kapłanów, którzy dokonują egzorcyzmów, zapewnia, że nie ma w nich nic efektownego, a rytuał wypędzania złych mocy z ofiary diabła ogranicza się do modlitwy oraz odczytywania fragmentów Pisma Świętego. Zdarzają się jednak duchowni, którzy twierdzą, że w czasie odprawiania obrządku poczuli się tak, jakby weszli w bezpośredni kontakt z siłami nadnaturalnymi.



Unoszenie się nad łóżkiem, zagadkowe głosy, jakby wypowiadane przez osobę inną niż ta, która podlega w danym momencie egzorcyzmom - wydaje się, że podobne sytuacje można oglądać jedynie w horrorach traktujących o pracy specjalistów od wypędzania szatana. Pracujący w Wielkiej Brytanii egzorcysta, ksiądz Tom Willis twierdzi jednak, że w swojej pracy spotyka się ze wspomnianymi aspektami bycia egzorcystą.

Tom Willis jest jednym z najpopularniejszych egzorcystów w Wielkiej Brytanii. Swoją posługę wykonuje już od 50 lat. Potwierdził on, że realizując swoją misję, widział rzeczy, w które wielu osobom trudno byłoby uwierzyć - twierdzi, że widział obiekty, które przechodzą przez ściany oraz słyszał głosy, które pochodziły zza światów.

"Ludzie, którzy do mnie przychodzą, są naprawdę przerażeni" - wyznaje ksiądz. "Zdarzają się sytuacje, w których nawet ateiści przychodzą do mnie i mówią: 'Nie wierzę w duchy, ale nie jestem w stanie wyjaśnić tego, co się dzieje'".

Duchowny powiedział, że w swojej pracy spotykał się z różnymi sytuacjami. Pewnego razu zgłosił się do niego mężczyzna, który operował jako medium. Willis twierdzi, że człowiek ten zachowywał się przy nim tak, jakby miał niewidocznego towarzysza. Kapłan na początku był przekonany, że mężczyzna udaje. Potem jednak w czasie konwersacji wielebny wspomniał o krwi Chrystusa. Właśnie wtedy stać się miało coś dziwnego. Głos jego rozmówcy zmienił się nie do poznania. Potem mężczyzna zaczął się trząść i miotać. Wtedy egzorcysta zorientował się, że cała sytuacja nie jest mistyfikacją - poinformował dziennik "Daily Mirror".

Innym razem został wezwany do domu pewnego policjanta, który przekonywał go, że jego lokum jest nawiedzone. Kiedy dotarł na miejsce, nie mógł uwierzyć w to, co działo się na miejscu. Kapłan twierdzi, że różne ozdoby, które znajdowały się w domu stróża prawa, samoczynnie się poruszały, a niektóre z nich miały przechodzić przez ściany.

"Nie wierzyłem własnym oczom" - twierdzi Tom Willis, który wyznał, że widział jak jeden z przedmiotów, który znajdował się w pokoju, przeszedł przez ścianę i znalazł się w kuchni.

Kapłan przyznał, że jako egzorcysta często podróżuje po świecie i spotyka się z duchownymi, którzy zajmują się tym samym co on. Często wymieniają się między sobą poglądami oraz dzielą doświadczeniami. Pewnego razu Willis zetknął się z egzorcystą, który odprawiał obrządek na dziewczynie w Indiach. Młoda kobieta nie mogła mówić, a kiedy egzorcysta zaczął się modlić, pojawiły się u niej drgawki. Dało się też wtedy słyszeć dziwny, niezidentyfikowany głos oraz słowa "jestem upór". Potem Hinduska upadła. Kiedy cały rytuał się zakończył, ona wstała i zaczęła śpiewać pieśni religijne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz