Jocelyn Wildenstein
To jedna z najbardziej znanych na świecie ofiar operacji plastycznych. Pojęcie ofiara należałoby tu jednak umieścić w cudzysłowie. Widenstein jest bowiem bardzo zadowolona z efektów, jakie przyniosły kolejne zabiegi. A było ich niemało. Wildenstein znana jest właściwie tylko z tego, że nieustannie modyfikuje swoje ciało, stopniowo upodobniając się do kota, czyli ulubionego zwierzęcia swojego dawnego partnera.Do tej pory ta urodzona w Szwajcarii celebrytka wydała na nie ok. 4 milionów dolarów. Przeznacza też niemałe pieniądze na rachunki telefoniczne (ok. 60 tysięcy dolarów rocznie) oraz wino i jedzenie (nawet pół miliona dolarów rocznie). W licznych wywiadach podkreśla, że nie ma zastrzeżeń do swojego wyglądu.
jest brzydka i okropna.tylko tyle o niej mogę napisać.
OdpowiedzUsuńSkąd to ścierwo ma tyle kasy?
OdpowiedzUsuńNie chciałbym jej nawet kopnąć w dupę, obrzydliwość :(((
Dwa anonimowe komentarze . Obydwa poniżej krytyki . Drodzy anonimowi autorzy , wy za to jesteście piękni i macie cudne duszę . Wasza wrażliwość równa jest zeru . To smutne .
OdpowiedzUsuńWracając do pani na zdjęciu , żal mi jej . Mogę tylko współczuć .